Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W 2014 roku zacznie działać system monitoringu w Międzychodzie

Iwona Paroń
Radosław Borowicki
Coraz częściej i coraz głośniej mówi się o potrzebie monitoringu miasta. Niektórzy tłumaczą jego konieczność rosnącą przestępczością, inni kwestią wizerunkową – jeśli dbamy o miasto działajmy skutecznie i kompleksowo. Kamery na międzychodzkim rynku już są. Problem w tym, że nie są własnością miasta, a poza tym nie tylko rynek wymaga dozoru.

Gmina zdaje sobie sprawę, że monitoring jest potrzebny, nie kwestionuje też argumentów jego zwolenników. Chęci więc są, brakuje tylko środków na ich uskutecznienie, zwłaszcza, że gmina przymierza się do droższego, ale zdecydowanie skuteczniejszego rozwiązania.
– Problem kamer i monitoringu wraca każdego roku. Mamy świadomość, że jest to ważne dla mieszkańców Międzychodu. Początkowo myśleliśmy o monitoringu prostym na bazie kamer, bez centralnego ośrodka sterującego, rejestrującego jedynie sygnał. Po szczegółowym zapoznaniu się z tym wariantem i alternatywnym do niego, rozbudowanym systemem monitoringu, uznaliśmy, że najlepszy dla miasta będzie ten oparty o sieć kamer i centralną jednostkę sterujacą. Ostatnie 2-3 lata to właśnie działania zmierzające w jego kierunku – zapewnia burmistrz Międzychodu Roman Musiał. Deklaruje też konkretne kroki, bo właśnie dzięki uczestnictwie w projekcie zwalczającym e-wykluczenie już w połowie 2013 roku pojawi się infrastruktura techniczna, która zostanie rozprowadzona razem ze światłowodami. – W ten sposób znacznie zmniejszymy koszt przedsięwzięcia, ale niestety budżet to pewne ograniczenie. Prawodopodobnie proces wyposażania miasta w kamery trzeba będzie etapować – tłumaczy burmistrz.
– Zależy nam, żeby na terenie Międzychodu pojawiło się około 30 kamer, które rejestrować będą również drogi przelotowe. Międzychodzianie mogą spodziewać się kompletnego monitoringu w 2014 roku – dodaje sekretarz gminy Mieczysław Stec.
Okazuje się, że nie tylko brak kamer może spędzać sen z powiek, bo razem z monitoringiem pojawia się kwestia jego obsługi. Takie centrum trzeba stworzyć i wyposażyć, ktoś musi też pełnić dozór nad systemem kamer monitorujących miasto. Tu zapada cisza, bo do 2014 roku jeszcze sporo czasu. Pojawiły się pomysły zaangażowania mieszkańców, którzy pełniliby takowe dyżury w formie wolontariatu. Innym, może lepszym rozwiązaniem jest współpraca z policją i strażą miejską: w Wągrowcu zdaje to egzamin, a nawet zwiększa skuteczność policji, bo czujne oko kamer rejestruje każde przewinienie.
Od Przemysława Araszkiewicza z Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie dowiaduję się, że obecnie policja korzysta z nagrań z kamer prywatnych za przyzwoleniem ich właścicieli, którzy raczej udostępniają nagranie, i może być ono użyte w toku postępowania dowodowego. Jeśli kamery i nagrania będą własnością gminy ten dostęp zostanie ułatwiony przez pominięcie osób trzecich. – Rok temu były prowadzone rozmowy dotyczące umieszczenia jednostki centralnej na komendzie. Nie zostały domówione szczegóły techniczne ze względu na odległy termin realizacji. Myślę, że w odpowiednim momencie rozmowy zostaną wznowione, ponieważ jesteśmy pozytywnie nastawieni do monitoringu i wielokrotnie podkreślaliśmy jego użyteczność. Kamery zdecydowanie usprawniłyby pracę policji, nawet jeśli jednostka nie zostałaby umieszczona na komendzie – komentuje rzecznik powiatowej policji Przemysław Araszkiewicz.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto