Wydaje się, że Zieloni Lubosz przyjechali do Wartosławia z konkretnym celem - zniszczyć rywala. Postawa gości od samego początku spotkania tylko to potwierdza. Tuż po pierwszym gwizdku Zieloni ruszyli do ataku i szybko zdominowali rywala. Worek z bramkami rozwiązał w 29. minucie Sławomir Pertek. Dwie minuty później rzut karny wykorzystał Radosław Galas i zrobiło się 0:2. Jeszcze przed przerwą goście podwoili swój dorobek. W 37. minucie gola na 0:3 ponownie zdobył Sławomir Pertek, a chwilę później wynik pierwszej połowy ustalił Marcin Gapik.
Z drugiej strony >>> Rzemieślnik nie wykorzystał swoich szans i przegrał w Obrzycku
Wysokie prowadzenie nie uśpiło czujności Zielonych, którzy na drugą połowę również wyszli bardzo zmotywowani. W 61. minucie Marcin Gapik zdobył swoją drugą bramkę, doprowadzając do wyniku 0:5. Trzy minuty później wynik podwyższył wprowadzony w przerwie Sebastian Łodyga. Od tego momentu w szeregi gości wkradła się chyba zbytnia pewność siebie. Gospodarze wykorzystali chwilową opieszałość Zielonych, strzelając gola honorowego. Poirytowani tym faktem piłkarze z Lubosza postanowili jeszcze raz wziąć się w garść i dobić ostatecznie rywala. Udało się to w 74. minucie, kiedy Radosław Galas po raz kolejny pewnie wykorzystał rzut karny. Zieloni odnieśli ostatecznie okazałe zwycięstwo - 1:7 i dogonili w tabeli rywala zza miedzy - Rzemieślnika Kwilcz.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?