Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiatraki w Kamionnie jeszcze się nie pojawiły, a już są emocje

Krzysztof Sobkowski
Wiatraki w Kamionnie - zebranie wiejskie 28 lipca 2016 roku
Wiatraki w Kamionnie - zebranie wiejskie 28 lipca 2016 roku Krzysztof Sobkowski
Wiatraki w Kamionnie jeszcze się nie pojawiły, a już są emocje.16 lipca weszła w życie nowa ustawa regulująca lokalizację elektrowni wiatrowych w Polsce. Jedną z najistotniejszych zmian jest to, że wiatraki nie będą mogły powstawać bliżej zabudowań mieszkalnych, niż wynosi 10-krotność wysokości danego wiatraka.

W praktyce to 1,5 - 2 km. To właśnie stało się kością niezgody w Kamionnie, gdzie już wkrótce ma zostać wydane pozwolenie na budowę dwóch nowych siłowni wiatrowych. Według nowych przepisów, w promieniu ok. 2 km od tych wiatraków nie będzie można wybudować domów mieszkalnych. Mieszkańcy wsi się na to nie zgadzają i domagają się zablokowania inwestycji i zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla wsi. Pod koniec lipca odbyło się zebranie wiejskie w tej sprawie.

- Wiatraki w Kamionnie to ogromny problem. Nowe regulacje wyłączą z zabudowy mieszkaniowej część wsi Kamionna, ale także okolice Gralewa, Głażewa i Skrzydlewa. Urząd Miasta i Gminy przygotował plany zagospodarowania przestrzennego, o których mieszkańcy nic nie wiedzą. Nie byliśmy o tym informowani - mówił Adam Dobkowicz, miejscowy rolnik.

Wiatraki w Kamionnie. Mieszkańcy domagali się od urzędników zmian w planach zagospodarowania przestrzennego, które uniemożliwią budowę wiatraków w pobliżu wsi.

- To nie zmieni sytuacji. Plan przestrzenny, który obowiązuje w części wsi Kamionna został wywołany w 2007 roku i wszedł w życie w 2013 roku. Zakłada, że na tych terenach będą mogły powstać 23 wiatraki. Dwa powstały już w Głażewie, na budowę kolejnych dwóch prawdopodobnie na dniach zostanie wydane pozwolenie przez Starostwo Powiatowe. Inwestor przygotował wszelką konieczną dokumentację, ma wszystkie zgody. Nie można więc nie zezwolić na budowę. Teraz zmieniła się ustawa, która nakazuje lokalizację wiatraków ok. 2 km od zabudowań. Ale te przepisy nie obowiązują inwestora, bo procedura wydania pozwolenia na budowę rozpoczęła się przed zmianami - tłumaczył Rafał Ciszewicz, zastępca burmistrza Międzychodu.

- Przez nowe regulacje my nie będziemy mogli budować domów na swoich działkach, jeśli te znajdują się w promieniu 2 km od wiatraka. Dlaczego więc inwestora mają obowiązywać stare regulacje, a mieszkańcy mają ponosić konsekwencje według nowych zasad? - powiedział Wojciech Kruś, mieszkaniec Skrzydlewa, za co zebrał z sali burzę oklasków.

- Na nasze działki będą oddziaływały wiatraki, a my o tym nic nie wiemy. Myśmy mieli swoje działki budowlane, a teraz się okazuje, że my na nich nie będziemy mogli budować domów. A jeśli my wystąpimy z pozwem zbiorowym, to kto nam zapłaci odszkodowania za obniżenie wartości naszych działek? Co my będziemy mogli pobudować na naszych działkach, a czego już nie? - drążył Adam Dobkowicz.

- Nowe regulacje ograniczają tylko zabudowę mieszkaniową. Każda inna jest możliwa, jeśli pozwala na to plan zagospodarowania przestrzennego na tym terenie. Jeśli ktoś jednak złożył wniosek o pozwolenie na budowę przed 16 lipca, to będzie mógł budować na starych przepisach, czyli w odległości 450 m od wiatraka - wyjaśniał starosta międzychodzki, Julian Mazurek.

- Pomóżcie nam i nie wydawajcie pozwoleń na budowę dwóch nowych wiatraków w Kamionnej. Po to myśmy was wybierali, byście nam pomagali - wołali z sali mieszkańcy wsi.

- Dla tych dwóch wiatraków nie można już tego zrobić - wyjaśniał Rafał Ciszewicz.

- Wszyscy właściciele działek w promieniu 450 m od wiatraków zostaną przeze mnie uczynione stronami w postępowaniu o wydanie pozwolenia na budowę. Każdy zostanie więc o tym powiadomiony i będzie miał prawo się na to nie zgadzać - dodał starosta Julian Mazurek.

- Ja tego inwestora przyprowadziłem do Kamionny. Bo to ważna sprawa. W razie wojny nikt nam prądu nie da, a wiatraki będą. W razie tragedii my tu będziemy mogli jeść chleb - wtrącił Stanisław Wittchen z Dormowa, radny gminny.

- Zmieńmy plan zagospodarowania przestrzennego dla wsi. Przyjedziemy na sesję rady miejskiej w liczbie 350 mieszkańców. Zmienicie ten plan? To my tu jesteśmy gospodarzami, a nie krowami - wołał z sali Jan Dobkowicz z Kamionny.

- To nic nie da, bo na tym etapie postępowania i tak obowiązuje obecny plan zagospodarowania przestrzennego, który pozwala na budowę wiatraków - wyjaśniał Julian Mazurek.

- Zmiana planu to i tak kwestia 1,5 roku do nawet 5 lat. Jeśli byśmy zmienili plan to będzie on dotyczył tylko inwestycji realizowanych po wejściu tego planu w życie, nie obecnych - dodał Rafał Ciszewicz.

- Starosta nie może nie wydać pozwolenia na budowę jeśli inwestor spełnia wszystkie wymogi. W przeciwnym razie grozi mi kara nawet ograniczenia wolności - tłumaczył Julian Mazurek.

- To może starosta się poświęci dla Kamionny? - rzucił ktoś z sali. - Mieszkańcy są najważniejsi, a nie urzędnicy. Trzeba zablokować budowę wiatraków, nawet jeśli gminie przyjdzie za to zapłacić. Wiatraki budżetu gminy nie uratują, a nam mieszkańcom życie zrujnują. Cofnijcie te decyzje - mówili mieszkańcy Kamionny.

- Nie można już tego cofnąć - wyjaśniał Rafał Ciszewicz.

- Ale po wydaniu decyzji możecie się odwoływać do kolejnych instancji i próbować to blokować - dodał Julian Mazurek.

- Dwa wiatraki mają powstać na polach Józefa Klemta. Jeśli wieś pana poprosi, to czy pan nie podpisze umowy z inwestorem na budowę wiatraków na pana polach? - zapytała jedna z mieszkanek wsi.

- Na moim polu mogę robić to, co chcę i nikomu nic do tego. Ponadto umowa z inwestorem jest już dawno podpisana. Za jej zerwanie grozi mi kara w wysokości dwóch milionów złotych oraz dodatkowo wielomilionowe kary, które będą rekompensatą dla inwestora za to, jakby wiatraki na moich polach działały - wyjaśniał Józef Klemt.

- Złożymy się wszyscy - wołano z sali.

Źródło: TVN Meteo Active

WIATRAKI W KAMIONNIE - UWAGA! Już po naszej publikacji na facebooku powstał profil STOP wiatrakom w PMI. Mieszkańcy zbierają podpisy pod petycją do władz, by te zmieniły plan zagospodarowania przestrzennego i nie pozwalały na budowę wiatraków. W niedzielę wieczorem (14 sierpnia) o godz. 20 w Domu Kultury w Kamionnie odbędzie się natomiast kolejne zebranie mieszkańców z burmistrzem Międzychodu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto