Do zdarzenia doszło nocą z piątku na sobotę (18/19 maja). W obu strażnicach sprawcy wykorzystali podobną metodę. Wyrwali kratę i pokonali okno. Ukradli piły spalinowe do cięcia drewna oraz stali i betonu, agregaty prądotwórcze, agregat oddymiający (z Kurnatowic), a dodatkowo w Kurnatowicach, z sąsiedniej świetlicy wiejskiej, także wieżę ze sprzętem nagłaśniającym i sprzęt kuchenny. W Izdebnie wybili boczną szybę strażackiego Volkswagena Transportera, aby wydobyć przechowywany w nim sprzęt.
Wstępnie straty oszacowano na 23-25 tys. zł, nie licząc kosztów usunięcia uszkodzeń w budynkach (co podniesie straty do ponad 30 tys. zł). Odbudowanie braków sprzętu może zająć kilka lat. Ochotnicy długo kompletują swoje wyposażenie z powodu ograniczonych funduszy, jakimi dysponują. - Straciliśmy 1/3 sprzętu bojowego, na szczęście w większości pomocniczego, ale i bez niego akcje będą utrudnione. To co przepadło, kompletowaliśmy od 2005 roku. Musimy wstrzymać zakupy, które planowaliśmy na rok bieżący - mówi naczelnik OSP Kurnatowice Jerzy Wróblewski. Złodziei poszukuje międzychodzka policja. Lepiej nie korzystać z okazji zakupu sprzętu po okazjonalnych cenach od przypadkowych osób.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?