Ze sklepu zniknęło kilkanaście butelek alkoholu. Najwyraźniej włamywacz - który miał wielką, nie cierpiącą zwłoki potrzebę - pokaleczył się rozbijając szybę. Nie zauważył, że wewnątrz sklepu były zainstalowane kamery. Policjanci przeanalizowali ich nagrania. Niestety, jakość nie była najlepsza, chociaż pozwoliły one dorzucić kilka następnych klocków do śledczej układanki.
Na tej podstawie policjanci wytypowali kilka osób, które mogły mieć związek z włamaniem. Po kilku godzinach zatrzymano trzy osoby w wieku 27-38 lat, notowane już w kartotekach. Wszystkie były pod głębokim wpływem alkoholu - 1,5 do 3 promili w organizmie. Jedna z nich miała pokaleczoną dłoń. Badanie potwierdzi, czy krew na miejscu włamania należała do niej. Przed postawieniem zarzutów zatrzymani musieli najpierw wytrzeźwieć, co zajęło wiele godzin. Śledczy postawili im zarzuty kradzieży z włamaniem (zarzut zagrożony karą do 10 lat więzienia), ale także naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia policjantów. Podczas przeszukania mieszkania gdzie zatrzymano domniemanych włamywaczy, kryminalni znaleźli część skradzionego towaru.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?