Z siedmiu ofert pracy na terenie powiatu międzychodzkiego aż pięć dotyczy szkół i przedszkoli w regionie. Brakuje głównie specjalistów

O tym, że w polskich szkołach i przedszkolach co roku brakuje nauczycieli chętnych do podejmowania pracy w placówkach, nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Do tego coraz częściej z pracy w tym zawodzie rezygnują doświadczeni pedagodzy. Powód? Głównie finansowy. Ale też nadmierne obciążenie pracą, biurokracja oraz niewystarczające wsparcie ze strony państwa. Skutkiem tego jest niestety pogorszenie jakości nauczania.

Rok szkolny 2023/2024 za pasem, a nie wszyscy dyrektorzy przedszkoli i szkół w powiecie międzychodzkim mogą mieć spokojną głowę jeśli chodzi o rozwiązania kadrowe. Potwierdzeniem tego mogą być rejestry Powiatowego Urzędu Pracy w Międzychodzie oraz Centralna Baza Ofert Pracy w powiecie międzychodzkim. Z siedmiu dostępnych obecnie ofert pracy na terenie powiatu międzychodzkiego aż pięć dotyczy szkół i przedszkoli w regionie!

• Liceum Ogólnokształcące w Międzychodzie szuka psychologa oraz pedagoga specjalnego i nauczyciela współorganizującego proces kształcenia.
• Zespół Szkolno – Przedszkolny w Łowyniu poszukuje nauczyciela wspomagającego proces kształcenia.
• Psychologa szuka także Przedszkole „Pod Topolą” w Kwilczu.
• Szkoła Podstawowa w Luboszu natomiast zabiega o nauczyciela edukacji dla bezpieczeństwa i wychowawcę świetlicy.

Dyrektorzy placówek oświatowych w powiecie międzychodzkim przyznają, że z roku na rok sytuacja jest coraz trudniejsza.

- Wcześniej szukaliśmy nauczycieli do języka polskiego, matematyki i pedagoga specjalnego. Udało nam się te problemy jakoś rozwiązać, ale z roku na rok jest coraz trudniej – podkreśla dr Bartosz Cemborowski, dyrektor największej szkoły w powiecie międzychodzkim, czyli Szkoły Podstawowej nr 1 w Międzychodzie.

- Brakuje głównie specjalistów – pedagogów, psychologów. To ważne dziedziny, ale tych specjalistów na rynku jest po prostu zbyt mało – mówi z kolei Arkadiusz Karwatka, dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Międzychodzie.

W tym roku Ministerstwo Edukacji Narodowej pomogło szkołom średnim o tyle, że zniosło limity godzin ponadwymiarowych, które wcześniej wynosiły 1,5 etatu. Dzięki temu dyrektorzy mogą rozdysponować większą liczbę godzin pomiędzy zatrudnionych nauczycieli.