eNUS wrósł w kwilecki krajobraz

Aż nie chce się wierzyć, że przez te kilka lat, zorganizowanych zostało blisko 60 akcji i działań, eNUS wsparł organizację ponad 140 lokalnych imprez, zrealizowane zostały trzy projekty z dotacji zewnętrznych, w tym roku rusza czwarty! eNUS namieszał w kwileckiej codzienności, zmieniając pewne jej realia, (chyba) bezpowrotnie…
W roku 2005, działo się naprawdę wiele, jeżeli chodzi o przedsięwzięcia dotyczące kwileckiej młodzieży. W styczniu grupka kilku osób zorganizowała spotkanie „Wieczór Wielbienia”, jak się okazało był to początek wspólnego działania. Już 28 stycznia odbyło się pierwsze spotkanie zawiązujące grupę młodzieżową. Kolejne miesiące to: akcja „Wielkie Sprzątanie” w parku w Kwilczu, współorganizacja „Dni Kwilcza” z urzędem gminy (co było dość dużym ewenementem – członkowie grupy młodzieżowej mieli wtedy 16-17 lat!), „Festiwal Artystyczny”, „Dni z książką”, drugi „Wieczór Wielbienia”. W Kwilczu w tym czasie ruszyła dyskusja na temat miejsca dla młodzieży (już na początku 2006 roku rozpoczął się w szkole remont słynnego do dziś „126”), jesienią 2005 roku zawiązała się pierwsza w historii Kwilcza Młodzieżowa Rada Gminy! Dziś trudno sobie wyobrazić, że mogło się wydarzyć aż tak dużo w ciągu jednego roku…
Rok 2006 to projekt „Nasza Kultura”, po którym grupa zawiesiła działalność, wszystko wskazywało na to, iż eNUS odchodzi do historii. W połowie 2007 roku członkowie postanawiają reanimować inicjatywę, jednak tym razem jako prawnie zarejestrowane stowarzyszenie – odbyło się pierwsze Walne Zgromadzenie Członków, największym wtedy problemem było uzbieranie 15 pełnoletnich(!) osób. Tym razem w połowie roku ustalony został plan działań, który zakładał realizację kilku inicjatyw. Jesienią 2007 roku stowarzyszenie zostało zarejestrowane, natomiast rok później otrzymało status Organizacji Pożytku Publicznego.
W kolejnych latach warto jeszcze wyróżnić rok 2009, który obrodził w dwa zrealizowane projekty: „Wydział aktywności społecznej – kierunek eNUS!” oraz „Park inicjatyw – wielkie sprzątanie!”.Te projekty to m.in.: drugie spotkanie z gimnazjalistami, realizacja filmu o Kwilczu, warsztaty i kursy dla członków, adaptacja pomieszczeń „126” czy obóz połączony ze sprzątaniem parku.
Czy ktoś pamięta jeszcze takie przedsięwzięcia jak „Kwil-i-cz”? Czyli próba usunięcia błędnej nazwy miejscowości z internetu (udało się to na 104 stronach!). Albo takie działania jak wydanie publikacji „Kwilcz i kwilczanie”, budowa boiska do plażowej piłki siatkowej, film „Dawny Kwilcz”, warsztaty bębniarskie, „Marsz 24 h”, czy też polsko-francuski skecz? eNUS z 17-osobowej inicjatywy przerodził się w 36-osobowe stowarzyszenie.
W połowie 2011 roku po raz trzeci wybrany został nowy zarząd organizacji, który stanowią: Mateusz Witan (prezes zarządu), Łukasz Klapczyński (wiceprezes zarządu), Aleksandra Galicka (skarbnik), Weronika Chruszczyńska oraz Waldemar Galicki. Wzięli oni na swoje barki organizację, która drugi raz przeżywała kryzys wśród członków. Doszli jednak nowi. Ustalony został ambitny plan działań na rok bieżący, w którym m.in. znalazły się: realizacja projektu „Zlot zespołów
młodzieżowych z terenu Wielkopolski w zrewitalizowanym parku w Kwilczu!” oraz projektu „Kwilcz aktywny i wesoły”, organizacja zawodów „Błotsoccer” i „Błotvolley”, organizacja rozpoczęcia lata „Prusim 2012 – Beach Party”. Czyli chyba znów się uda…
Od siedmiu lat kilkadziesiąt osób przewinęło się przez inicjatywę jako członkowie, ponad 100 osób wsparło organizację finansowo, rzeczowo bądź po prostu własną osobą. Kilkaset osób skorzystało z jej działalności i pewnie kilkanaście tysięcy osób słyszało o marce eNUS! Powstała praca magisterska na temat organizacji oraz reportaż radiowy! Stowarzyszenie wyspecjalizowało się w obsłudze lokalnych imprez i uroczystości - od początku działalności zajmuje się gminnym sprzętem
nagłośnieniowo-oświetleniowym. Dzięki organizacji Kwilcz zaistniał w serwisie YouTube, udało się pozyskać z zewnątrz ponad 40 tys. zł. Można by tak wymieniać. Jednak te kilka lat to aktywny czas dla części młodzieży z gminy Kwilcz! To wspólne spotkania, to poświęcanie czasu i energii dla innych, to tworzenie czegoś fajnego, ambitnego również dla siebie.
To, że grupa istnieje i ma dzisiaj realny wpływ na działalność społeczną, kulturalną można zawdzięczać wsparciu i zaufaniu kwilczan. Oczywiście też władz: gminnych (w tym i wójta, i rady) oraz szklonych! Niewątpliwie jednak pomógł tutaj też pewien lokalny folklor jaki w Kwilczu da się wyczuć w powietrzu…