Nauka pływania dla dzieci budzi zainteresowanie

Urząd Miasta i Gminy w Międzychodzie chce nauczyć dzieci pływać. Od października będzie więc płacił za dojazdy i naukę pływania na basenie wszystkim dzieciom, które uczęszczają do publicznych przedszkoli w gminie, jeśli ich rodzice wyrażą na to zgodę. Z uwagi na zamknięty basen TKKF w Sierakowie, maluchy będą dojeżdżały na zajęcia do odległego o ponad 30 km Międzyrzecza.

- Mieszkamy w Krainie 100 Jezior, więc warto by było, aby każdy potrafił pływać - mówi burmistrz Krzysztof Wolny.

Nauką ma być objęte 380 dzieci w wieku 5 i 6 lat. Zajęcia mają się odbywać na basenie w Mię-dzyrzeczu dwa razy w miesiącu w ramach zajęć dydaktycznych. Pierwsze zajęcia mają się odbyć już na początku października. Ostatnie w czerwcu 2017 roku.

- Do końca roku zapłacimy za to 40 tysięcy złotych - mówi burmistrz Krzysztof Wolny i zastrzega, że pieniądze te to oszczędności pochodzące z połączenia jednostek oświatowych w gminie w zespoły szkolne i przedszkolne.
Dzieci, które będą korzystały z bezpłatnej nauki pływania, zostaną taże przez urząd wyposażone w czepki z nadrukiem „I love Międzychód”.

Pływać będzie też Sieraków
Moda na naukę pływania dotarła więc do naszego powiatu, choć od kilku lat nie funkcjonuje sierakowski basen TKKF. Niedawno zajęcia nauki pływania zaproponował też młodym mieszkańcom Sierakowa Uczniowski Klub Sportowy Kormoran Sieraków. Zgłosiło się aż 140 dzieci, a zajęcia mają się odbywać na 15-metrowym basenie w Łężeczkach.

- Zainteresowanie było tak duże, że ze względów logistycznych musieliśmy zrezygnować z zajęć dla starszej grupy. Każdego dnia na basen w Łężeczkach jadą dwie grupy 24-osobowe w wieku 5 - 8 lat. Cztery dni w tygodniu. Nie wykluczamy zajęć także dla starszych dzieci - mówi Arleta Czekała, prezes UKS Kormoran.