18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Patrycja Klimek w grafice widzi swoje życie

Iwona Paroń
Zdolna, ale skromna– tak w dwóch słowach można opisać Patrycję Klimek – młodą artystkę z Gorzynia. Uzdolniona plastycznie nastolatka obecnie cały swój talent i uwagę skupia na bardzo popularnej, aczkolwiek trudnej sztuce rysunku anime.

Swoich początków i pierwszej kreski nie pamięta. Śmieje się, że tak żywe zainteresowanie rysunkiem zawdzięcza bajkom. – Oglądałam zawsze Frutis, na tyle je lubiłam, że często mama musiała mi te bajkowe ludziki szkicować, a ja zaczęłam razem z nią. Za każdym razem starałam się zrobić to lepiej. staranniej – wyjaśnia Patrycja. Tym samym trochę z przypadku ukierunkowuje się na komiks, a coraz dalsze robią się rysunki realistyczne, osadzone w typowych ramach. To nie koniec zainteresowań mieszkanki Gorzynia, bo jak sama podkreśla – może są one nieco nietypowe – z pewnością świadczą jednak o jej rozwiniętym zmyśle plastycznym. Patrycja doskonale radzi sobie z szydełkowaniem, potrafi też robić na drutach, czy lepić z modeliny. – Zaczęłam od rysunku, potem zainteresowałam się robótkami ręcznymi, aż nie usłyszałam o quelling i potraktowałam je jako kolejne wyzwanie – wyjaśnia.

Dziś Patrycja już jest wprawiona w łączeniu i skręcaniu wąskich pasków papieru i potrafi z nich stworzyć wiele kształtów czy figur, a najwięcej energii poświęca na mangę i anime, które są dla niej nie tylko najciekawsze, ale też najbliższe sercu, bo powiązane z innymi zainteresowaniami. Znamienne, że ten typ rysunku szkoliła od dawna, ale jego fachową nazwę poznała, dopiero kiedy japońska animacja podbiła rynek.– Nie ma dnia, żebym nie poświęciła chociaż chwili anime czy mangi. Kiedyś więcej malowałam, zwłaszcza będąc na warsztatach w Drzewcach lub na konkursy, udało mi się nawet na tym zarobić i nadal pojawiają się propozycje. Ostatnio zostałam poproszono o zrobienie grafiki na ścianie i pewnie się skuszę, jeśli wygospodaruję sobie czas – opowiada.

Patrycja bowiem planuje rozpoczęcie kursu plastycznego, który ma ją przygotować do szkoły plastycznej. Obecnie stara się o miejsce na kursie w Międzyrzeczu – „przepustką” jest wykonanie szkicu dłoni 50 razy – test na dokładność i cierpliwość. Nic dziwnego, że doskonalenie techniki zajmuje jej tyle czasu, ale jak zapewnia nie jest i nie będzie to czas stracony. Właśnie z rysunkiem i plastyką planuje całą swoją przyszłość. – Od podstawówki już wiedziałam, że albo pójdę na rysunek albo na japonistykę, dlatego przykładam do tego ogromna wagę. Samo przygotowanie do anime jest czasochłonne, bo żeby być na bieżąco dziennie przeglądam nawet 150 stron. Patrycja pomysłów szuka też w swoim otoczeniu i wokół siebie. – Nieraz słowo, obraz, rzecz utkwi mi w głowie i muszę to przenieść na kartkę. Jak jest mi źle, albo nudzę się też przelewam to na papier. Są też osoby, które potrafią podsunąć mi temat lub, co praktykuję coraz częściej wsłuchując się w piosenkę i szkicuje swoje skojarzenie z nią. Nie mogę zatrzymać się tylko na jednym typie rysunku – wyjaśnia.

Okazuje się, że Patrycja idzie z duchem czasu i podążając za aktualnym trendem szkoli się też w grafice komputerowej. Jak? Zakupiła tablet graficzny, czyli obszar roboczy widoczny na monitorze oraz piórko i w ten sposób ręcznie wprowadza grafiki do komputera. Nie ukrywa, że to duże ułatwienie, zwłaszcza jeśli chodzi o szkice anime czy mangi, bo takie prace całkiem inaczej wyglądają, łatwiej też stworzyć bogatą gamę kolorów, czy dopracować pewne szczegóły. – Polubiliśmy się z tabletem, bo nawet ręczne szkice mogę wprowadzić przez skaner, a przy użyciu tableta jestem w stanie je poprawić. Już wcześniej próbowałam swoich sił i korzystałam z programów graficznych, ale teraz doszłam do kolejnego etapu grafiki i widzę w tym pomysł na siebie – dodaje Patrycja. Przyznaje, że to duże ułatwienie i odmiana w jej pracach, bo ręcznie większość szkiców robi ołówkiem. Woli prace w ołówku, bo to pewne przyzwyczajenie – tak zaczynała, ale też ułatwienie – nie musi martwić się gamą kolorów, ale najistotniejszym argumentem jest możliwość szkicu ołówkiem wszędzie. – Mogę zająć się tym w każdym miejscu, nie potrzebuję niczego więcej, a dodatkowe zmiany teraz już wiem, że mogę wprowadzić przez tablet – wyjaśnia.

Jak jest z weną młodej artystki? Czasem dla odmiany sięga po szydełko lub druty, czasem chwyta kartkę papieru i bawi się w tworzenie wzorów. Nieraz odkłada swoje pomysły, traci zainteresowanie plastyką i przez 2 tygodnie mija się z ołówkiem. Takie zastoje na szczęście nie spotykają się zbyt często, bo w ślad za nimi Patrycję męczą wyrzuty sumienia i złość, że traci czas i nie potrafi nic z tym zrobić. Kiedy indziej brzegi i ostatnie kartki zeszytów zapełnia „brudnymi szkicami”. – Nauczyciele już nawet nie zwracają uwagi na to, że rysuję na lekcjach. Wiedzą, że notatki z czasem uzupełnię – tłumaczy. Patrycję najbardziej cieszy coś innego – kreska jest coraz lepsza, ręka coraz bardziej wyćwiczona, a oko coraz dokładniejsze. Nie boi się więc o swoją przyszłość i o to czy ASP nie okaże się zbyt wymagające. Trudno nie podjąć takiego wyzwania, kiedy to jedyny sposób, aby robić, to co sprawia jej satysfakcję. Nie przejmuje się też opinią rówieśników. Jak już wspomniałam, Patrycja zdaje sobie sprawę, że rysunek anime jest modny, ale szydełkowanie zamiast komputera dziwi i nie wszyscy rówieśnicy potrafią zrozumieć jej pasję. Ona jednak się tym nie przejmuje, grunt, że wokół są też osoby, które podzielają jej zainteresowanie i są nie tylko sędziami, ale też podsuwają pomysły i techniki. Nie ulega też już namowom znajomych, którzy proszą o szkic lub inny wytwór jej rąk – skoro on i tak niebawem wyląduje w koszu, po co się starać. – Początkowo przejmowałam się takimi sytuacjami. Prośby o szkic, rysunek czy portret mnie cieszyły, teraz podchodzę do tego z dystansem. Nie zwracam też uwagi na złośliwe docinki, bo nie są one dla mnie miarodajną krytyką. Za to bardzo zależy mi na zdaniu fachowców, no i przyjaciół. Coraz chętniej też pokazuję swoje prace – deklaruje

Patrycja ma ogromny talent, ale jeszcze więcej zapału i chęci. Nie zraża się niepowodzeniem i nawet jeśli na chwilę odłoży ołówek, szybko chwyta go by naprawić błędy. Chętnie też korzysta ze wskazówek, a swoją szansę widzi w porządnym plastycznym wykształceniu. Wie jednak, że to czego uczy się jako samouk to najcenniejsze doświadczenie, którego nikt jej nie zabierze.Dla wielu koleżanek to przede wszystkim pewien wzór – ukierunkowana, wie co ją interesuje, potrafi dopiąć celu, nie boi się wyzwań, sama szuka pomysłów. Wszystko, bo jak podkreśla anime trzeba czuć.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto