Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Problem odbioru odpadów. Nie starczy pieniędzy?

Iwona Paroń
Problem odbioru odpadów. Nie starczy pieniędzy? Rewolucja śmieciowa, jak nazwano wprowadzenie obowiązkowych opłat i uregulowanie spraw związanych z obsługą gospodarki odpadami komunalnymi, od samego początku wywoływała duże emocje.

Wydawało się jednak, że po trzech latach sprawa nie powinna budzić już emocji. Jednak od stycznia 2017 roku pojawiła się możliwość zlecenia tego zadania spółkom gminnym w ramach zlecenia „in house”. W gminie Sieraków okazało się to nieco problematyczne. Dlaczego?

Pierwszy przetarg wygrało duże przedsiębiorstwo, a współpracę z nim gmina oceniała pozytywnie. W 2016 roku gminę Sieraków obsługiwało konsorcjum: Wielobranżowe Przedsiębiorstwo Komunalne w Sierakowie oraz Gminna Spółka Komunalna w Chrzypsku Wielkim. Większość zadań znajdowała się po stronie chrzypskiego podmiotu, które było lepiej przygotowane do realizacji tego rodzaju zadań, ponieważ posiadało doświadczenie z obsługi własnej gminy. W 2017 roku gmina Sieraków skorzystała z możliwości zlecenia zadania własnej spółce. Mijają pierwsze miesiące i pojawiają się pierwsze obawy.

Jak informował podczas spotkania z radnymi prezes spółki WPK Robert Ciszak, od lutego wzrosła cena odbioru odpadów niesegregowanych z 177 zł na 195 zł. Ponadto spółka obserwuje tendencję wzrostu liczby produkowanych przez mieszkańców śmieci.

- Nie patrzę pozytywnie na odbiór odpadów komunalnych i wynik finansowy spółki. Kalkulacja pokazuje, że kwota 700 tys. zł może nie wystarczyć na realizację tego zadania - informował prezes Ciszak. Według szacunków może zabraknąć 50 tys. zł.

Czy oznacza to podwyżki opłaty dla mieszkańców?
- Umowa została podpisana i nie będziemy dopłacać - ani jako gmina, ani też mieszkańcy. Spółka musi liczyć się ze stratą i ujemnym bilansem w tej dziedzinie. Na szczęście są inne obszary, w których WPK odnotowuje zysk. Natomiast radni będą decydować czy w przyszłym roku ogłosimy przetarg i jeśli wyjdzie drożej, czy podnosimy ceny- wyjaśnia burmistrz gminy Sieraków, Witold Maciołek. Dodaje, że podstawą do zawarcia umowy na taką kwotę były dane pozostawione przez pierwszą z firm obsługującą Sieraków. Przedsiębiorstwo posiadało jednak linię technologiczną, dzięki czemu pozyskiwało surowiec przeznaczony do sprzedaży.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto