Szczur na Rynku. W ubiegłym tygodniu do naszej redakcji zadzwoniła jedna z mieszkanek Międzychodu:
- Po międzychodzkim Rynku biegają szczury. To jest obrzydliwe. Ktoś powinien coś z tym zrobić, bo przecież w XXI wieku takie rzeczy nie powinny mieć miejsca. Trzeba coś z tym zrobić, bo one mają prawdopodobnie gniazdo w budynku dawnego hotelu „Pod Białym Orłem” - alarmowała nas młoda mieszkanka miasta.
Sprawdziliśmy. Rzeczywiście miało miejsce takie zdarzenie. Potwierdzają to międzychodzcy urzędnicy, którzy zostali również o sprawie powiadomieni.
- Wysłaliśmy na miejsce Straż Miejską - mówi burmistrz gminy Międzychód, Krzysztof Wolny. - Z tego, co mi przekazano, to strażnicy złapali tylko jednego szczura, który został już zutylizowany - wyjaśnia burmistrz.
Szczur na Rynku. Skąd się pojawił na Rynku i dlaczego siał popłoch wśród mieszkańców? Nie wiadomo.
- Nie sądzę, by szczury miały gniazdo w dawnym hotelu „Pod Białym Orłem”. To opuszczony, zamknięty i zabezpieczony budynek, a szczury jak wiadomo potrzebują pożywienia. Moim zdaniem źródłem musi być inne zaniedbane miejsce, gdzie szczury mają pożywkę - uważa burmistrz.
Dlatego też, by uspokoić mieszkańców, w najbliższych dniach newralgiczne miejsca w okolicy Rynku zostaną sprawdzone przez pracowników Urzędu Miasta i Gminy w Międzychodzie.
- Jeśli stwierdzimy, że nie był to wyjątkowy przypadek, zarządzimy deratyzację - zapowiada Krzysztof Wolny.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?