Międzychodzkie koło Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów obchodziło dziś w Centrum Animacji Kultury Dzień Inwalidy

Dzisiejsze spotkanie odbyło się z okazji Dnia Inwalidy. Połączone zostało jednak także z wielkanocnym śniadaniem i zaległym Dniem Kobiet. Rozpoczął je przewodniczący koła, Stanisław Anioł, którzy przywitał gości.

Ważną dla całego społeczeństwa dyskusję rozpoczęła Krystyna Loba z międzychodzkiego koła Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów.

- W przypadku osób niepełnosprawnych, inwalidów, ważną rolę mają do odegrania instytucje rządowe oraz samorządy. Dziś obecność ludzi niepełnosprawnych w życiu publicznym nikogo już nie dziwi. To stało się normalne. W naszym kole osoby niepełnosprawne, inwalidzi, także są na pierwszym miejscu. Wspieramy chorych, odwiedzamy ich w ich domach z kwiatkiem, czy drobnym upominkiem. Przygotowujemy też paczki – niespodzianki. Bardzo się cieszymy, że są wśród nas ludzie, którzy ukończyli 90. rok życia – mówiła Krystyna Loba.

Emeryci i renciści dopytywali, co dzieje się w mieście, czy w powiecie w kwestii poprawy warunków dla osób niepełnosprawnych?

- Nie ma co ukrywać, że nasze społeczeństwo się starzeje. Ci wszyscy ludzie kiedyś pracowali dla tego regionu. Wystarczy przypomnieć choćby dawne prace społeczne. Wielu z nas utraciło już swoje zdrowie. Uważamy, że tych ludzi powinno się nagradzać, choćby integracją społeczną; choćby tym, by o tych ludziach się mówiło; by się ich zauważało. My w naszej organizacji pracujemy społecznie, chcielibyśmy jednak warunków do funkcjonowania. Dlatego też proponujemy władzom, by rozważyły pomysł utworzenia, wspólnego dla wszystkich organizacji, domu pod nazwą „kawiarenka senioralna”. Obecnie funkcjonujemy w Starostwie Powiatowym, za co jesteśmy wdzięczni, ale nasza organizacja się rozwija, mamy coraz więcej młodych emerytów w szeregach – podkreślała Krystyna Loba.

Starosta międzychodzki Julian Mazurek odniósł się do stwierdzenia, że „nasze społeczeństwo się starzeje”.

- Faktycznie nasze społeczeństwo się starzeje i to jest fakt. We wszystkich gminach naszego powiatu jednak przyrost naturalny jest dodatni. Mamy jednak inny problem, jakim jest migracja ludności do większych miast. Oczywiste jest, że seniorom potrzebna jest pomoc instytucjonalna, jak na przykład Domy Pomocy Społecznej. Moim zdaniem jednak największa rola jest tu po stronie rodzin i środowiska. Taka pomoc jest nie tylko tańsza, ale i bardziej efektywna – zaznaczał Julian Mazurek.

Burmistrz gminy Międzychód Krzysztof Wolny wyliczał, że gmina Międzychód na pomoc społeczną wydaje ok. 21 mln zł rocznie, z czego ok. 4,5 mln zł to pieniądze własne gminy, pochodzące z podatków jej mieszkańców.

- W naszej gminie zauważa się seniorów. Jesteśmy jedną z nielicznych gmin, w której działa Rada Seniorów. Myślę, że dobrym pomysłem będzie, jak jedną z sesji Rady Miejskiej poświęcimy właśnie tematowi seniorów. Czy da się stworzyć jeden wspólny dom dla wszystkich organizacji? Nie wiem, ale warto o tym rozmawiać. Wraz z dniem 1. września funkcjonowanie kończy przedszkole Sióstr Elżbietanek w Międzychodzie. Rozmawiamy z Siostrami na temat możliwości wynajęcia tego obiektu i być może późniejszego kupna, w celu stworzenia w tym miejscu Dziennego Domu Seniora – powiedział Krzysztof Wolny.

Natalia Czarnecka, dyrektor Biblioteki Publicznej i Centrum Animacji Kultury w Międzychodzie podkreślała z kolei, że w BPiCAK pojawia się każdego dnia wielu seniorów.

- I tak naprawdę to my możemy się od Was wiele nauczyć – podsumowała.

Na zakończenie dla międzychodzkich seniorów wystąpiły zespoły Totus Tuus i FinArt Teresy i Jarosława Cichoszów.

Zobacz najdroższe auta z Motor Show