Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po dramatycznym meczu Sokół poległ w Gnieźnie

Leszek Furmann
Mecz w Gnieźnie stał na wysokim poziomie. Sokół Międzychód uległ MKK, ale pokazał się z dobrej strony.

Piąta porażka z rzędu. Pięć fauli kilku graczy Sokoła zmusiło zespół do kończenia meczu w piątkę. Liczba „5” symbolizuje władzę i potęgę, ale nie okazała się szczęśliwa dla Sokoła w sobotnim spotkaniu. Mecz z MKK Gniezno mógł przynieść przełamanie i zwycięstwo, na które kibice od dawna czekali. Choć Sokół pokazał się z dobrej strony, nie zdołał zgarnąć kompletu punktów. Już pierwsza kwarta przyniosła fanom dużo emocji i celnych rzutów. Gospodarze szybko objęli wysokie prowadzenie, ale Sokół dzielnie dotrzymywał im kroku. Choć koszykarze z Gniezna aż trzykrotnie trafiali w pierwszej kwarcie za trzy punkty, wygrali ją minimalnie – 22:20.
Druga odsłona spotkania szybko przyniosła zmianę obrazu gry. Nieco lepiej w obronie grali zawodnicy z Międzychodu, nie tracąc przy tym swojej bardzo dobrej skuteczności. Przy stanie 26:31 coś jednak pękło i podopieczni Sławomira Szulczyka i Jacka Cejby stracili koncentrację, tracąc aż 13 punktów z rzędu. W końcówce kwarty Sokół wrócił jednak do gry. Szczególna w tym zasługa Adama Adamskiego, który zdobył aż 7 punktów w ostatnich minutach kwarty. Do przerwy tablica świetlna pokazywała wynik 43:40. Niestety nie to było głównym wydarzeniem drugiej odsłony meczu. W jej trakcie kontuzji nabawił się Dawid Mleczak. Okazała się ona na tyle poważna, że koszykarz Sokoła nie był w stanie wstać z parkietu o własnych siłach. Niezbędne okazały się nosze.
Druga połowa dalej upływała pod znakiem dużej skuteczności. Duża w tym zasługa kiepskich warunków panujących na gnieźnieńskiej hali. Dotyczyło to głównie braku wentylacji oraz słabej jakości, podatnego na wilgoć, parkietu. Uniemożliwiał on skuteczną obronę obrońcom obu zespołów. Przez całą kwartę gra była wyrównana. Dopiero w samej końcówce dobra postawa kilku zawodników MKK Gniezno pozwoliła gospodarzom na odskoczenie od międzychodzkiego klubu na 7 punktów (68:61).
Początek czwartej kwarty dał nadzieję na dobry wynik Sokołowi. Duet Adamski – Daracz zdobył w ciągu 5 minut aż 11 punktów, ale fatalna kondycja parkietu nie pozwalała na przejęcie wyraźnej inicjatywy i dominację w tym spotkaniu. Walka trwała do samego końca. Na 3 minuty przed ostatnią syreną tablica świetlna pokazywała wciąż wyrównany wynik 78:77. W ostatniej, decydującej fazie meczu niestety dały o sobie znać problemy kadrowe Sokoła. Nie dość, że do Gniezna nie przyjechali z zespołem Michał Łabutka, Rafał Kotowski i Łukasz Szofer, to w ciągu kilku chwil przekroczony limit pięciu fauli wykluczył z dalszej gry Adama Adamskiego, Adama Mleczaka i Daniela Cejbę. Dokładając do tego kontuzję Dawida Mleczaka okazało się, że w drużynie Sokoła pozostało już tylko pięciu koszykarzy zdolnych do gry! Warto odnotować, że kolejny faul eliminował też z gry Błażeja Daracza, który miał na koncie aż 4 przewinienia. Zawodnicy MKK_Gniezno znakomicie wykorzystali opłakaną sytuację kadrową Sokoła i dowieźli prowadzenie do końca. Mecz zakończył się rezultatem 88:81.
– Mimo porażki nasz zespół zasłużył na pochwałę. Zawodnicy wykazali się niesamowitą walecznością, a zespół niemal do końca był w grze. Na porażkę wpływ miała na pewno kontuzja dobrze dysponowanego tego dnia Dawida Mleczaka oraz to, iż trzech naszych podstawowych graczy musiało opuścić boisko za 5 przewinień tuż przed końcem meczu. Gratuluję całemu zespołowi jednego z lepszych meczów w tym sezonie – podsumował Jacek Cejba, trener Sokoła.

Punkty:
MKS SOKÓŁ MARBO MIĘDZYCHÓD
Adamski Adam - 25 (1 raz z 3)
Daracz Błażej - 14
Cejba Daniel - 11
Piszczygłowa Mateusz - 8
Marciniak Michał - 7 (1 raz za 3)
Mleczak Adam - 6
Cejba Sebastian - 4 (1 raz za 3)
Mleczak Dawid - 4
Szuflak Marcin - 2

Tabela:
8. kolejka (18 – 19 listopada):
MKS Sokół Marbo Międzychód – GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne 47:56, Basket Piła – MKS Kalisz 102:68, MKS MOS KONIN - MKK Gniezno 67:72, PBG Basket Junior Poznań – Rawia Rawicz 92:50, AZS UAM Poznań – Obra Kościan 49:57, Polonia Leszno – BM Kobylin 112:79
1. Basket Piła 8 15

  • 181
    2. PBG Basket Junior 8 14

  • 114
    3. MKS Kalisz 8 14

  • 49
    4. Obra Kościan 8 14

  • 41
    5. GKS Tarnovia

    8 13

  • 88
    6. Polonia Leszno

8 12

  • 50
    7. Sokół Międzychód
    8 12
  • 13
    8. MKK_Gniezno 8 12
    - 19
    9. Rawia Rawicz 8 11
    - 40
    10. KU AZS UAM 8 10
    - 99
    11. MKS_MOS Konin 8 9
    - 59
    12. BM Kobylin 8 8
    - 319
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto