Sieraków. Nie ma chętnych na część dawnego ośrodka TKKF nad Jeziorem Jaroszewskim

Gmina Sieraków kupiła ośrodek należący do Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej nad Jeziorem Jaroszewskim pod koniec 2018 roku, zapowiadając próbę przywrócenia jego świetności. W marcu 2022 roku wystawiła na sprzedaż atrakcyjną część terenu z krytym basenem, budynkiem gastronomicznym i wypożyczalnią sprzętu wodnego za 3 mln zł netto i zapowiedziała, że pieniądze te zamierza zainwestować w rozwój pozostałej części ośrodka. Do 20 maja można było składać oferty w postępowaniu przetargowym. Ale nikt tego nie zrobił.

- Nie było chętnych na zakup części ośrodka. Nikt nie złożył oferty – potwierdza burmistrz gminy Sieraków, Witold Maciołek.

Co dalej? Władze gminy zapowiadają, że nadal będą szukały inwestorów chcących zainwestować nad Jeziorem Jaroszewskim.

- Zgodnie z przepisami, będziemy chcieli ogłosić kolejny przetarg na sprzedaż tej części ośrodka. Rozważymy możliwość obniżenia nieco ceny – zapowiada Witold Maciołek.

Nowy przetarg ma zostać ogłoszony w ciągu najbliższych kilku miesięcy.

Warto przypomnieć, że gmina Sieraków chce sprzedać trzy działki o powierzchni blisko 2 ha, na których znajduje się utwardzony parking; nieczynna pływalnia i obiekty gospodarcze; budynek użytkowy wykorzystywany na cele gastronomiczne i wypożyczalnię sprzętu wodnego. W pierwszym przetargu cena wywoławcza to były 3 mln zł netto.

- Zamierzamy w ten sposób pozyskać pieniądze, które chcielibyśmy przeznaczyć na inwestycje w pozostałych częściach ośrodka – tłumaczył wówczas burmistrz Witold Maciołek.

Jedną z najbardziej atrakcyjnych działek dawnego ośrodka TKKF jest teren, na którym znajduje się właśnie nieczynny kryty basen. Obiekt ma zaledwie 22 lata. Jest jednak w kiepskim stanie technicznym, bo przez brak pieniędzy, od blisko dekady pozostaje nieczynny. Były pomysły na wznowienie jego pracy, ale okazywały się zbyt kosztowne.

Historia ośrodka turystycznego nad Jeziorem Jaroszewskim pod Sierakowem sięga 1927 roku, kiedy Państwowy Urząd Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego na zlecenie Ministerstwa Spraw Wojskowych rozpoczął w tym miejscu budowę nowej placówki. Jeszcze przed wybuchem II wojny światowej, sierakowski ośrodek stał się nawet obiektem przygotowań olimpijskich do igrzysk w Los Angeles i Berlinie. To tu swoją formę szlifowała m.in. pierwsza polska złota medalistka olimpijska w rzucie dyskiem Halina Konopacka, czy słynny biegacz Janusz Kusociński. Pod koniec lat 60-tych XX wieku ośrodek został oddany pod patronat Zarządu Głównego TKKF i przemianowano jego charakter z typowo sportowego, na sportowo – rekreacyjny. W 1998 roku wybudowano na terenie ośrodka nową halę sportową, dwa lata później kryty basen, a w 2005 roku boisko ze sztuczną nawierzchnią, co wskazywało na lata prosperity w historii tego miejsca. Później jednak obiekty z roku na rok niszczały, a przy ciągłych zawirowaniach właścicielskich pomiędzy różnymi zarządami TKKF, brakowało także pieniędzy na dalsze inwestycje i rozwój. W końcu w 2018 roku podupadły już ośrodek TKKF wykupiła gmina Sieraków. Za cztery działki o łącznej powierzchni prawie 16 ha wraz z 120 budynkami i budowlami, a także ruchomościami, które wchodziły w skład ośrodka, gmina zapłaciła wówczas 3,5 mln zł. Przez okres trzech lat od kupna ośrodka, gmina musiała utrzymać jego charakter bez większych zmian. Ale zamierzała wykorzystać ten czas na stworzenie koncepcji dalszego rozwoju. Władze gminy chciały pierwotnie połączyć dawny ośrodek TKKF z halą widowiskowo - sportową przy ulicy Dworcowej oraz gminnym Ośrodkiem Sportu i Rekreacji, dzięki czemu Sieraków miałby szansę stać się jednym z wiodących ośrodków sportowo - rekreacyjnych w tej części Polski. Wszystkie te tereny to w końcu łącznie około 30 ha powierzchni.

Polecane: