Sylwester w Międzychodzie. "Pod chmurką"

W tym roku Międzychód wraca do pomysłu organizacji Sylwestra „pod chmurką”. Po latach przerwy impreza pod nazwą Sylwester „Pod Dębem” odbędzie się na Placu Kościuszki od godziny 22 do godziny 1 nad ranem. Mieszkańców na życzenia i pokaz fajerwerków zaprasza burmistrz gminy Krzysztof Wolny.

Sylwester pod gołym niebem w Międzychodzie to nie jest temat nowy. Taka inicjatywa była już pod koniec lat 90-tych, kiedy burmistrzem gminy był śp. Juliusz Koch. Podczas spotkań na Rynku, na Placu Kościuszki, czy też na parkingu pomiędzy ulicami Czynu 600-lecia i 17 Stycznia spotykały się rzesze mieszkańców. Kiedy jednak petardy wybuchały mieszkańcom bezpośrednio nad głowami, a w niebo zaczęły także latać szklane butelki, ze względów bezpieczeństwa z organizacji imprezy zrezygnowano.

– Szkoda, że zaprzestano tej inicjatywy – mówi burmistrz Krzysztof Wolny. – Z doświadczenia i z rozmów z mieszkańcami wiem, że była to fajna sprawa. Ludzie chwalili sobie to, że można było wyjść z domu, spotkać swoich znajomych i wzajemnie złożyć sobie życzenia. Dlatego zamierzamy do tego wrócić – dodaje.

Burmistrz podkreśla, że Sylwester „pod chmurką” ma w gminie stać się wydarzeniem cyklicznym i jedynym takim w powiecie. W tym roku w programie występ „Kapeli znad Warty” oraz DJ, a także pokaz fajerwerków i życzenia noworoczne. W tym czasie Plac Kościuszki zostanie wyłączony z ruchu. Samochody będą mogły przejechać tylko ulicą Langowicza.

– W tym roku, z uwagi na brak środków finansowych w budżecie, impreza będzie miała skromniejszy wymiar, ale w przyszłym roku ją rozbudujemy – zapowiada Krzysztof Wolny. – Niemniej zapraszam mieszkańców, byśmy wspólnie przywitali Nowy Rok – dodaje.
Organizacji imprez sylwestrowych pod gołym niebem podejmuje się w Polsce wiele miast. Te największe skupiają po kilkadziesiąt tysięcy widzów. W powiecie międzychodzkim Międzychód jest jedyną gminą, gdzie taka impreza będzie organizowana.