Proces Jędrzeja O., który jest oskarżony o nieumyślne spowodowanie wypadku w Ryżynie 21 lipca 2019 roku, rozpoczął się w Sądzie Rejonowym w Szamotułach we wrześniu 2021 roku. Sąd przesłuchał wówczas świadków zdarzenia, w tym osoby, które mijały się z autem oskarżonego na kilka sekund przed wypadkiem, ratowników medycznych, pielęgniarzy i strażaków. Zeznania złożyła też Kinga, która przeżyła tragedię. Kolejni świadkowie mieli zeznawać na początku 2022 roku, ale wówczas obrońcy Jędrzeja O. zawnioskowali o odroczenie rozprawy, gdyż mężczyzna miał przebywać na leczeniu psychiatrycznym. Proces miał być kontynuowany w miniony czwartek 24 marca, ale sąd znowu przełożył termin. Dlaczego? Dlatego, że do sądu nie dotarły jeszcze, zlecone na początku roku, opinie dwóch biegłych lekarzy psychiatrów, którzy mają ocenić, czy hospitalizacja oskarżonego jest zasadna i czy Jędrzej O. może uczestniczyć w rozprawach. Nie dotarły, bo w międzyczasie odbywały się posiedzenia szamotulskiego i poznańskiego sądu w sprawie tymczasowego aresztowania kierowcy i dokumenty były ciągle przesyłane pomiędzy miastami.
Tragiczny wypadek w Ryżynie 2019 - Jędrzej O. przebywa w areszcie
Nowy termin rozprawy sąd wyznaczył na 30 czerwca. Ale 21 maja minie termin tymczasowego aresztowania Jędrzeja O. 21 lutego sąd wydał bowiem decyzję o zastosowaniu wobec niego trzymiesięcznego aresztu. W pierwszej połowie maja można się więc spodziewać decyzji sądu o przedłużeniu aresztu, albo o rezygnacji z tego środka zapobiegawczego. Aresztowanie Jędrzeja O. od początku budziło kontrowersje. Kiedy tylko rozpoczął się proces kierowcy, wnioskowała o to prokuratura i pełnomocnicy reprezentujący stronę pokrzywdzoną, bo Jędrzej O. - pomimo zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi – we wrześniu 2021 roku pod Gostyniem został zatrzymany po pościgu przez tamtejszą policję po tym, jak w terenie zabudowanym jechał 118km/h. Mimo to szamotulski sąd nie zgodził się na areszt, na co zostało złożone zażalenie. Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał rację prokuratury i nakazał szamotulskiemu sądowi ponowne rozpatrzenie sprawy. 4 stycznia szamotulski sąd znów uznał, że nie ma podstaw do aresztowania oskarżonego, ale zaostrzył wobec niego środki zapobiegawcze. Na tę decyzję zażalenie znów złożyła prokuratura i pełnomocnicy reprezentujący stronę pokrzywdzoną. 21 lutego poznański sąd orzekł w końcu, że Jędrzej O. powinien jednak trafić do aresztu na tymczasowy okres trzech miesięcy, argumentując to tym, że popełnił on czyn zabroniony zagrożony surową karą, a po wypadku nadal popełniał wykroczenia, a do tego jego zachowanie może też prowadzić do utrudniania postępowania sądowego.
Tragiczny wypadek w Ryżynie 2019 - kierowca nie przyznaje się do winy
Przypomnijmy, że 21 lipca 2019 roku auto prowadzone przez Jędrzeja O. na łuku drogi pod Ryżynem wypadło z niej, uderzyło w drzewo i stanęło w płomieniach. Od auta zapaliło się też okoliczne pole zboża. Wskutek tego zginęło dwoje młodych ludzi: Wioletta i Michał, a Kinga została ciężko ranna. Kierowcy grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności. Śledczy wnioskują o najwyższą karę, bo biorą pod uwagę zachowanie oskarżonego po wypadku. Jędrzej O. od początku nie przyznaje się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?