Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kinga Wieczorek z Kwilcza w programie telewizyjnym "Mali Giganci". Jak wygląda jej przygoda w show?

Jakub Zachciał
Kinga Wieczorek w programie telewizyjnym "Mali Giganci"
Kinga Wieczorek w programie telewizyjnym "Mali Giganci" Jakub Zachciał
Kinga Wieczorek z Kwilcza próbuje swoich sił w nowym programie telewizyjnym "Mali Giganci". Choć jej pasja do śpiewania zaczęła się zaledwie kilka miesięcy temu, swoim głosem zachwyciła już tysiące telewidzów stając się twarzą popularnego show.

Młoda mieszkanka Kwilcza, Kinga Wieczorek niedługo skończy sześć lat, a już stała się twarzą popularnego programu telewizyjnego „Mali giganci”. Jak się okazuje, wszystko zaczęło się od reklamy, w której znany prezenter zapraszał do wzięcia udziału w nowym programie show. Kinga Wieczorek od razu zainteresował się programem. Swoją przygodę z muzyką młoda mieszkanka Kwilcza zaczęła pod koniec poprzedniego roku, gdzie uczestniczyła w powiatowym konkursie „Kwileckie Kolędziołki”. Po wygranej w przeglądzie, Kinga zabrała pewności siebie.

- Dokładnie 9 stycznia wysłałam nagranie mojej córki, ukazujące jej zdolności wokalne - komentuje Agnieszka Wieczorek, mama Kingi. Odpowiedź przyszła już 11 stycznia. Okazało się, że Kinga dostała się do nowego telewizyjnego programu „Mali giganci”. W tym momencie nie wiedzieliśmy jeszcze co nas czeka – mówi Agnieszka Wieczorek. Pamiętam jak dostałam sms z informacją o zakwalifikowaniu się córki do programu. Jechałam wtedy samochodem i z wrażenia musiałam go zatrzymać – dodaje mama Kingi.
Życie całej rodziny obróciło się o 180 stopni. Rodzice musieli poukładać sobie prace. Na szczęście pracodawcy obydwojga rodziców poszli na rękę.

Na casting pojechaliśmy do Warszawy. Zarówno miejsce, jak i drużyna odgórnie była przydzielona dla każdego zakwalifikowanego uczestnika. Kinga na casting poszła do znanego polskiego muzyka, kompozytora Piotra Rubika.

Jak wyglądał ten dzień?

- Weszłam, nie miałam w ogóle stresu, pogadałam, ułożyłam piosenkę i zatańczyłam – wspomina Kinga Wieczorek. Przez kilkanaście minut nie wiedziałam co się z moją córką dzieję, bardzo się denerwowałam, a zarazem trzymałam kciuki jak nigdy wcześniej – dodaje mam Kingi.
Każda z drużyn w programie „Mali giganci” ma swojego trenera, który zarówno ich uczy, jak też wspiera i dodaje otuchy.

- Fajnie, że jestem u Pana Rubika. On jest fajowski i śmieszny – komentuje Kinga Wieczorek. Jak mówią rodzice, cała „Klika Rubika” bardzo zżyła się ze swoim trenerem. Kiedy Kinga Wieczorek dostała się do drużyny Piotra Rubika wiedzieliśmy, że zaczyna się nowy etap w naszym życiu – komentuje Agnieszka Wieczorek.

W programie Kinga wystąpiła w duecie rywalizując z małym Stasiem, który gra na skrzypcach. Po występie obydwu, publiczność i jury było zaskoczone. Według zasad programu, do kolejnego odcinka przechodzi jedno z dzieci występujących w duecie. Tym razem zrobiono wyjątek. Kinga Wieczorek wraz ze Stasiem przeszli do kolejnego etapu telewizyjnego show.

- Fajowsko, że przeszliśmy razem ze Stasiem. Jak go widzę, to szaleje – komentuje Kinga. Jak już będziemy mieli trzydzieści lat, to weźmiemy razem ze Stasiem ślub i zamieszkamy w Warszawie – dodaje „mała gigantka” z Kwilcza.

Duet showmenów tak się zaprzyjaźnił, że wzajemnie przynoszą sobie prezenty. Jak mówi Kinga, jej pasja do muzyki będzie trwać dalej, bez względu na to jak potoczy się jej przygoda w programie telewizyjnym. – W zeszłym tygodniu mama zapisała mnie do szkoły, a jak będziemy mieli wolny czas to pójdziemy kupić przybory do szkoły – zachwyca się Kinga Wieczorek. Mała agentka póki co uczęszcza do przedszkola „Pod topolą” w Kwilczu i to właśnie tam przedszkolanka zauważyła muzyczny talent Kingi. – Czasami tęskne za kolegami i koleżankami z przedszkola, a zwłaszcza za tymi którzy mi kibicują i trzymają kciuki – mówi Kinga.

Od kilku miesięcy Kinga Wieczorek uczęszcza na zajęcia wokalne do Centrum Kultury i Edukacji im. Floriana Mazurkiewicza. Teraz ze względu na program, dziewczynka musiała odpuścić. Sam program „Mali Giganci” to fajna przygoda. Telewizja wbrew temu o czym piszę się w Internecie, ukazuje prawdę – mówi mama Kingi, Agnieszka Wieczorek. W studio telewizyjnym panuje niezwykle rodzinna atmosfera, a poszczególne grupy są bardzo zgrane ze sobą – dodaje.

- Ja bardzo zaprzyjaźniłam się ze śpiewającą Julią Totoszko – opowiada Kinga. Jak komentuje rodzina uczestniczki programu, drużyny nie dzielą, a łączą. Ambitnie zapowiada się też współpraca pomiędzy drużyną Piotra Rubika, w której jest Kinga Wieczorek, a samym kompozytorem. Piotr Rubik zamierza pracować nad nową płytą z młodymi artystami, a także nad koncertami z ich udziałem.

Choć stolica polski oddalona jest od Kwilcza o niespełna 400 kilometrów, rodzinie Wieczorków z Kwilcza nie stwarza to problemów.

– Do Warszawy dojeżdżamy pociągiem co jest wygodniejsze od jazdy samochodem. Nagrania w studio są a tyle fajnie ułożone, że mamy czas na wszystko, nawet na zwiedzanie – komentuje Agnieszka Wieczorek.
Gmina Kwilcz jak najbardziej wspiera rodzinę małej Kingi. Na widownie do programu przyjeżdżają mieszkańcy samego Kwilcza z transparentami, banerami co bardzo wpiera.

- Na szczęście nasza Kinga nie odbiera udziału w programie jako rywalizacje, lecz jako zabawę nie bojąc się, że odpadnie i jej przygoda z muzyką się skończy – komentuje babcia Kingi, Barbara Kita.
Podczas nagrań programu „Mali Giganci” z uczestnikami cały czas jest pedagog, psycholog i trenerzy. Program nie odbywa się na żywo, co pozwala nie wywierać presji na dzieciach – komentuje rodzina.

- Gdyby program emitowany był na żywo, to dzieci ze sceny musiałyby schodzić siłą. Uczestnicy są tak nakręceni, że z jednego dnia nagrań można byłoby stworzyć czterogodzinny program bez reklam – mówi Agnieszka Wieczorek. Niestety program jest składany i nie wszystko ukazuje się w efekcie końcowym w naszych telewizorach.

Kiedy Kinga po raz pierwszy zobaczyła się telewizji nie mogła uwierzyć. – Jezu, ja się chyba popłacze bo wszyscy mnie oglądają w telewizji – powiedziała.
Największym marzeniem małej artystki jest dostać gitarę i skrzypce na których nauczy się grać, ale także chciałaby zostać doktorem zwierząt.

Kinga już niebawem pojawi się w kolejnym odcinku programu. Jak będzie przebiegać jej przygoda z programem „Mali Giganci”? Odpowiedź już w sobotę 11 marca o godzinie 20 w TVN.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzychod.naszemiasto.pl Nasze Miasto