Mieszkańcy będą ankietowani w sprawie ulic

Przez ostatnie tygodnie temat związany z koniecznością zmiany nazwy ulicy zajmował mieszkańców gminy Kwilcz. Obecnie sprawa ta nurtuje sierakowian. Powód zmian jest ten sam - ustawa nazywana często dekomunizacyjną. Zgodnie z art. 1 ustawy, nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, w tym dróg, ulic, mostów i placów, nadawane przez jednostki samorządu terytorialnego, nie mogą upamiętniać osób, organizacji, wydarzeń lub dat symbolizujących komunizm lub inny ustrój totalitarny, ani w inny sposób takiego ustroju propagować.

W gminie Sieraków w wykazie takich miejsc jest sześć ulic. Zmiany czekają mieszkańców Gwardii Ludowej, Hanki Sawickiej, Jasia Krasickiego, generała Świerczewskiego, XXV-lecia PRL i Związku Walki Młodych
Pierwszym krokiem w powyższej sprawie było omówienie tematu na komisji ds. nazw ulic i innych obiektów, która działa w gminie Sieraków. Jej członkowie wypracowali dwie alternatywy, nad którymi teraz zastanowią się mieszkańcy. Wszystkie nazwy związane są z wojskowością, obronnością i patriotyzmem. Charakter propozycji wynika m.in. z nazw pozostałych ulic, które pozostaną w tej części miasta tj. Armii Krajowej, Wojska Polskiego czy gen. Sikorskiego. Pierwsza grupa propozycji to nazwy, które upamiętnią lokalnych patriotów i bohaterów: Bogdana Dąbrowskiego, Czesława Korka, Andrzeja Knopowskiego, Czesława Goździa, Wincentego Nowaczyńskiego oraz dodatkowo biskupa Ignacego Krasickiego (odrębna propozycja mieszkańców ul. Janka Krasickiego). Druga alternatywa to nazwy, które nawiązują do niezależnych, polskich formacji bojowych lub ich dowódców: Armii Poznań, Dywizjonu 301, Gen. Hallera, Gen. Kutrzeby, Gen. Maczka, Ułanów Wielkopolskich. Powyższe propozycje nazw wraz z opisami osób oraz informacją o powodach zmian trafią wkrótce do mieszkańców tych ulic. Pierwotnie ankieta zawierała także trzecią alternatywę - możliwość składania propozycji przez mieszkańców.

Podczas posiedzenia komisji radni zdecydowali jednak, że pozostawią tylko dwa warianty. Za ankietyzacją mieszkańców opowiedziało się 6 radnych, 4 było przeciwnych.

Warto bowiem podkreślić, że podjęciu decyzji o ankietowaniu towarzyszyła dyskusja. Pojawiły się wątpliwości, czy wszystko warto poddawać pod referendum. Wskazywano, że ankieta może generować konflikty. Przywołano referendum, która miało miejsce 10 lat temu, kiedy to mieszkańcy opowiedzieli się w 98 procentach przeciwko zmianom.

- Uważam, że powinniśmy zapytać mieszkańców i dać im wybór - komentował zastępca burmistrza gminy Sieraków, Arkadiusz Świderski.Wniosek formalny, aby głosować za ankietyzacją z dwoma alternatywami złożył radny Marek Kęsy i zyskał poparcie większości. Należy podkreślić, że jeśli pełnoletni mieszkańcy ulic oddadzą więcej głosów na nazwy ulic upamiętniające lokalnych bohaterów, powstanie pewien wyjątek. Mieszkańcy ulicy Janka Krasickiego wnioskowali bowiem o to, aby ich ulica nazywała się Ignacego Krasickiego - biskupa, i zostało to uwzględnione przy konstruowaniu ankiety.